Faworki

Sezon na faworki trwa! Możemy kupić gotowy produkt, który nie zawsze jest taki jak oczekujemy lub zrobić swoje, domowe faworki, kruche i pyszne!
Dobór odpowiednich produktów w robieni ciast a w zasadzie czegokolwiek jest niezmiernie istotny.
Gęstość śmietany, odpowiedni typ mąki czy świeże jaja mają ogromy wpływ na nasze wypieki. Dlatego dobrze wiedzieć jakich produktów używamy!
A teraz przepis!
Składniki:
- 4 żółtka
- 2 szklanki mąki (250 gram)
- kieliszek spirytusu
- śmietana 18 % (u mnie JOGO) – 5/6 łyżek
- cukier waniliowy
- ok. 800 ml. oleju
- cukier puder do obsypania
Przygotowanie:
Mąkę wysypujemy na blat, dodajemy po kolei: żółtka, spirytus, śmietanę i cukier waniliowy , następnie ugniatamy ciasto na jednolitą masę.
Gdy ciasto będzie zwarte i nie będzie lepić do rąk, zawijajmy je w papier do pieczenia i wkładamy do lodówki na ok. 30 min. Nie martwimy się jeśli ciasto nadal jest lekko “lepkie” pobyt w lodówce sprawi że będzie on idealnie się rozwałkowywać.
Na patelnię wylewamy nasz olej i podgrzewamy na średnim ogniu.
Wyjmujemy ciasto, dzielimy na 2 części, następnie rozwałkowujemy na blacie na bardzo cienką warstwę.
Kroimy na średniej grubości pasy a potem na mniejsze w którychych robimy na środku nacięcie. Następnie jeden z końców przekładamy przez środek i przeciągamy, by uzyskać pożądany kształt.
Wrzucamy jeden faworek na patelnię z olejem i patrzymy czy nasz faworek rośnie, jeśli tak znaczy to że olej jest dobrze rozgrzany.
Gdy faworek się zarumieni z jednej strony obracamy go np. łyżką na 2 stronę.
Na dobrze rozgrzanym oleju trwa to na prawdę chwilę, więc trzeba pilnować naszych faworków.
Gotowe faworki wyciągamy na talerz i po chwili obsypujemy cukrem pudrem.
